Qigong – starożytne chińskie ćwiczenia dla współczesnych ludzi
Podczas gdy w Polsce panuje powszechna moda na jogę, na Zachodzie od 20 lat trwa również zachwyt nad innymi ćwiczeniami, mającymi bardzo stary rodowód, a mianowicie Qigong.
Czym jest Qigong (wym. czi kung)? Tłumacząc bezpośrednio z chińskiego, to praca (kultywowanie) energii qi (energii życiowej) do poziomu, w którym płynie ona bez przeszkód w naszym organizmie. Historię qigongu ocenia się na ok. 3000-5000 lat. Wszystko wskazuje na to, że ta druga liczba jest prawidłowa, ponieważ pierwsze zapiski o qigongu odnajdujemy już w pismach powstałych za czasów legendarnego władcy Chin zwanego Żółtym Cesarzem (panującym w latach 2697-2597 p.n.e.).
Niektórzy określają qigong jako „chińską jogę” bądź „chińską gimnastyką relaksacyjną”, ale o co naprawdę chodzi w qigongu?
Ćwiczenia qigong polegają na prostych ruchach fizycznych, odpowiednich postawach ciała, oddechu oraz wizualizacji przechodzącej czasem w medytację. Ćwiczenia te są znacznie prostsze w wykonaniu od jogi, która wymaga często bardzo elastycznego ciała do wykonania swoich specyficznych pozycji. Qigong jest także prostszy w wykonaniu od innego znanego systemu taiji quan, ponieważ nie wymaga zapamiętania tak wielu ruchów zawartych w formach taiji, ani opanowania płynnego przechodzenia pomiędzy poszczególnymi ruchami.
Qigong jest jednym z filarów tradycyjnej medycyny chińskiej. Bazuje także na tych samych założeniach jak akupunktura, tzn. ćwiczenia te mają za zadanie sprawić, iż energia qi w meridianach (kanałach energetycznych znajdujących się wewnątrz ciała) będzie płynęła bez przeszkód, a przez to dotrze bez problemów do każdego zakamarka naszego ciała. Efekt to zdrowe ciało i dobre samopoczucie.
O zdrowotnym działaniu Qigongu Chińczycy wiedzieli od tysięcy lat. Teraz z racji pozycji nauki w zachodnim świecie podjęto się badań naukowych nad działaniem qigongu na ludzki organizm. Badania przeprowadzają zarówno naukowcy zachodni, jak i ich chińscy koledzy po fachu.
Jednymi z podstawowych pojęć w qigongu są:
- Jing, qi i shen
- Dantien
- Mały i duży obieg niebiański
Jing (esencja) to skoncentrowana energia życiowa, którą otrzymujemy od swoich rodziców w chwili prokreacji. Jest to jednorazowa porcja energii, która musi nam starczyć na całe życie, bo jest nieodnawialna. Powinniśmy jej jak najmniej zużywać, a bazować głównie na energii qi. Zanim opiszę czym jest energia qi dodam dla jasności, w jaki sposób najbardziej zużywamy swoje zapasy jingu. U mężczyzn utratę jingu powoduje wytrysk spermy – tracąc ją, tracimy nasz cenny jing. U kobiet dużą utratą jingu jest ciąża oraz poród.
Energia qi to energia, która pozyskujemy m.in. z powietrza (oddychanie), pożywienia oraz przetwarzając jing poprzez ćwiczenia qigong. Energia qi jest powiązana z krwią tzn. krew jest nośnikiem energii qi, która naenergetyzowuje zarówno składniki krwi, jak i wszystkie komórki ciała gdzie ta krew dociera.
Shen to duch, który w myśli Dalekiego Wschodu jest umiejscowiany w sercu. Jest on powiązany z naszymi cechami wolicjonalnymi, emocjonalnymi.
Przedstawiając fizycznie trójce jing-qi-shen można powiedzieć, że jing to kosteczka energii, qi to energia płynna a shen to czynnik najbardziej ulotny w swej naturze.
W treningu qigong wyróżniamy 3 dantieny. Dantien to miejsce kumulacji energii qi. Mamy:
- Dantien dolny – umiejscowiony mniej więcej 3 cm poniżej pępka. W treningu qigong najczęściej wykorzystywane miejsce do koncentracji naszej energii qi. Jest powiązany z naszą cielesnością. Znajduje się w nim tzw. wodna qi, która jest związana ze spokojem, opanowaniem – jeśli działamy, to po przemyśleniu sprawy.
- Dantien środkowy – znajduje się na wysokości naszego serca. Koncentracja na nim pomaga pobudzić pozytywne emocje jak miłość, współczucie. Znajduje się w nim tzw. ognista qi, która jest związana z dynamicznym działaniem, pod wpływem impulsu.
- Dantien górny- znajduje się pomiędzy brwiami (tam gdzie zwykle w jodze znajduje się tzw. „trzecie oko”). Jest powiązany z naszą duchowością. Dantieny można porównać pod względem funkcjonowania do czakr w jodze. W qigongach związanych bardziej z duchowością, jak np. buddyjskich czy taoistycznych, korzysta się oprócz dolnego także ze środkowego i górnego dantien.
W teorii meridianów w TMC (Tradycyjnej Medycynie Chińskiej) wyróżnia się kanał centralny, który znajduje się po stronie frontalnej ciała oraz drugi, który idzie po stronie pleców. Praktycy qigong, którzy prowadzą energię qi ścieżką tych dwóch kanałów centralnych uprawiają mały obieg niebiański. Jeśli do tego dodadzą prowadzenie tej energii również poprzez kanały znajdujące się w nogach, wtedy jest to praktyka dużego obiegu niebiańskiego.
Współzależność ciała, energii qi, umysłu i oddechu
W ciele wg. Tradycyjnej Medycyny Chińskiej znajdują się meridiany, tzn. kanały, którymi płynie życiowa energia qi. Poruszanie się energii qi w ciele możemy uruchomić poprzez odpowiednie ruchy, postawy, oddychanie, wizualizacje a także poprzez sam umysł. Na płynne poruszanie się energii qi ma także wpływ odpowiednia dieta. Odpowiednio się relaksując pogłębiamy nasz oddech, a pogłębiony oddech wywołuje w naszym ciele i umyśle większą relaksację – są to więc czynniki zależne od siebie. Nie kończą się na tym współzależności w tym układzie. Umysł może wpłynąć także na naszą relaksację – zarówno ciała jak i samego siebie. Poprzez umysł możemy mieć wpływ na pogłębienie się naszego oddechu. Tak jak wspomniałem przed chwilą, umysł może oddziaływać na poruszanie się energii qi w ciele, ale zarazem płynąca bez przeszkód energia qi ma wpływ na prawidłowe funkcjonowanie naszego umysłu. W treningu qigong wykorzystujemy zarówno ciało (ruchy, postawy), oddech i umysł oraz energię qi. Dzięki tym wszystkim elementom qigong ma wpływ na wiele poziomów człowieka, ale zarazem jest to też trudnością (szczególnie dla początkujących), aby te wszystkie elementy naraz zgrać ze sobą.
Sekretny system Shaolin Luohan Zhuang Kung
Na przestrzeni historii powstało i powstaje nadal bardzo wiele styli qigong. Część z nich stawała się powszechnie uprawianymi i popularnymi stylami, część była sekretna i dopiero po jakimś czasie zaczęła być ujawniana i stopniowo przekazywana coraz szerszemu gronu praktykujących. Niektóre rodzaje qigongów przetrwały setki, a nawet tysiące lat i dopiero niedawno zostały ujawnione. Tak stało się z stylem Shaolin Luohan Zhuang Kung (SLZK). Pochodzi on podobnie jak systemy qigong Bodhidharmy z klasztoru Shaolin. Systemy Bodhidharmy były jednak dość powszechnie znane każdemu z mnichów tego klasztoru. Jednak styl Shaolin Luohan Zhuang Kung był przekazywany tylko w linii opatów klasztoru, tzn. przeor miał 1-2 uczniów, których nauczał tego stylu w całkowitej tajemnicy. Któryś z nich stawał się potem następnym przeorem i tak ta sukcesja trwała. Sekretność przekazywania tego stylu była tak duża, że przekazywano sobie go tylko drogą słowną. Jednym z efektów takiego przekazu jest to, że teraz trudno wskazać, kto i kiedy dokładnie stworzył ten styl. Oczywiście każdy mistrz danego stylu chwali swój system i uważa go za specjalny i wyjątkowy, i na pewno tak jest. Jednak ja uważam, że styl SLZK jest szczególnie wyjątkowy. Wyjątkowość nie oznacza zawsze coś pozytywnego. W tym przypadku w mojej opinii odznacza się on pozytywnie od innych styli. Co w nim jest takiego specjalnego?
Zdecydowana większość styli qigong, jakie znam, składa się z formy, którą można co prawda rozkładać na poszczególne ćwiczenia, jednak wiadomo, że forma jest tak stworzona, aby praktykowanie tych ćwiczeń w danym ciągu miało większy efekt niż jak ktoś będzie praktykował te same ćwiczenia w innym uporządkowaniu, czy nawet wybiórczo tylko określone ćwiczenia.
Shaolin Luohan Zhuang Kung składa się z 34 osobnych ćwiczeń. Można te ćwiczenia potraktować jak „szwedzki stół”, tzn. wybrać sobie 3-5, które będziemy wykonywali codziennie. Wybierając je, dopasujemy je pod swój stan zdrowia, swoje predyspozycje. Co zyskujemy dzięki temu? Po pierwsze: oszczędność czasu, co ważne jest przy naszym współczesnym trybie życia. Wykonując 3-5 ćwiczeń dziennie możemy je rozłożyć na 2 pory: rano i wieczór – na pewno zabiorą one nam mniej czasu niż wykonanie całej formy w innym stylu qigong. Skoncentrowane na nasz stan zdrowia i predyspozycje ćwiczenia będą dawały naszym ciałom i psychice dokładnie to czego potrzebują – wzmocnione zostaną nasze słabsze punkty.
Kiedy mamy więcej czasu możemy bardziej się „rozsmakować” w tych ćwiczeniach, pogłębiając w ten sposób naszą praktykę i jeszcze bardziej wzmacniając nasze zdrowie. Kolejnym plusem jest to, że łatwiej nauczymy się wykonywać te ćwiczenia niż gdybyśmy mieli spamiętać całą formę.
Ćwiczenia te są proste w wykonaniu, a do tego mówi się, że warunki zewnętrzne nie powinny mieć wpływu na naszą praktykę. Z powodu tych 2 czynników możemy zastosować ćwiczenia do treningu dzieci, które – jak wiadomo – łatwiej wytrwają 1-2 ćwiczenia niż całą formę. Ćwiczenia te zawierają – co zresztą typowe w chińskiej kulturze – bardzo ładne nazwy, a zarazem ze względu na to, jak się je wykonuje bądź jak te ruchy wyglądają, można stworzyć z nich wciągającą dziecko historię.
Te same czynniki pozwolą nam także na uprawianie bezproblemowe tych ćwiczeń przy naszym współczesnym trybie życia, tzn. komuś w sąsiednim pokoju gra radio, telewizor, magnetofon… a my robimy swoje i mamy dobre efekty w praktyce qigong. :)